To, co widzicie na zdjęciu poniżej, to nie są wypasione piwa z Ameryki. Ta wspaniała siódemka została wypuszczona przez znajdujący się za naszą południową granicą Rodzinny Browar Zichovec. Myślę jednak, że i topowe amerykańskie browary nie powstydziłyby się takich efektów. Końcem ubiegłego roku zakupiłem u źródełka (choć za pomocą umyślnych) siedem piw wchodzących w skład projektu beczkowego Zichovca. Niebagatelne piwa leżały w różnych beczkach przez 18 miesięcy. Każde z nich zostało wypuszczone w butelce 0,75, okraszone przepiękną etykietą (każdą zaprojektował inny grafik) i zalakowane. Najważniejsze jest jednak to, że zawartość nie tylko idzie w parze z designem, ale w niektórych przypadkach zostawia go w tyle. Piwa leżały u mnie i oczekiwały na specjalny układ gwiazd (mój czas wolny, kilku znajomków do wspólnego wypicia i odpowiednie ku temu miejsce). W drugi weekend maja spotkaliśmy się w Białej Małpie - ja, Daniel, Kuba, Grzegorz, Krzysztof i Michał. Dobra ekipa!
Przyznacie, że butelki wyglądają niesamowicie |