W czasie mojego pobytu w Pradze zdarzyło mi się odwiedzić jeden zaledwie rzemieślniczy browar bez wyszynku piwa. Próbowałem jeszcze jeden, ale okazało się, że właścicieli nie ma na miejscu, w sensie w Pradze. Całkiem nie przez przypadek ten odwiedzony jest też jednym z najbardziej znanych i docenianych w Czechach i jednym z najbardziej rozpoznawanych czeskich browarów w Europie. Dziś pokażę wam jak prezentuje się browar Sibeeria.
Dawno nie byłem w Karpaczu - pomyślałem na początku roku, kiedy wszyscy zbierali się na ferie. Nie lubię wypoczywać w górach, gdy są tam wszyscy, więc zawczasu zaplanowałem wyjazd z Hanią w Karkonosze na kwiecień. Co prawda chciałem ją zabrać na Śnieżkę, ale skutecznie uniemożliwił to niespodziewany atak zimy w górach i niedziałający wyciąg (tygodniowa konserwacja tylko potwierdziła, że wybrałem termin obfitujący potencjalnie w najmniejszą liczbę ludzi tam). Tym samym po raz kolejny w tym roku trafiłem na Dolny Śląsk i w Sudety. Kiedy byłem tam poprzednio nie było browaru ani w Karpaczu, ani w Szklarskiej Porębie. No więc - przerywając na chwilę dolnośląską eskapadę z lutego - zabieram was pod Śnieżkę w kwietniu. Przed wami Browar Sowiduch.
Kontynuując praskie peregrynacje nie opuszczam dzielnicy Bubeneč, aczkolwiek dzisiejszy bohater to już prawie Holešovice. Pivovar i Cafe Lajka od Parku Stromovka oddziela jedynie Akademie výtvarných umění, czyli Akademia Sztuk Pięknych. Okolica jest piękna a i browar uważam za jeden z najciekawszych w Pradze. Dla mnie to największe pozytywne zaskoczenie tego wyjazdu!
Pierwszy raz byłem w Browarze Widawa ponad dziesięć lat temu. Z jakiegoś powodu nigdy do tej pory relacja w wizyty nie pojawiła się na Piwnych Podróżach. Przy okazji tegorocznego tripu po dolnośląskich browarach postanowiłem nadrobić tą ogromną zaległość. To w końcu prawdziwie ogromny fragment polskiego kraftu. Serdecznie zapraszam w okolice Wrocławie, do Chrząstawy Małej.
Rzut beretem od browaru, o którym napisałem wam poprzednio (poczytacie o nim tu!), znajduje się kolejny. Już chciałem jak człowiek pozwiedzać jakieś zabytki, a tu trach!, bach!, wpadam na Pivovar Bubeneč. W takiej sytuacji nie można oszukiwać przeznaczenia. Wszyscy miłośnicy taniego horroru wiedzą, jak się to może skończyć.
Jedynym punktem mojej lutowej wycieczki na Dolny Śląsk, który uważałem za pewny, był Browar Milicz. Wreszcie! Wreszcie tam dotarłem! Choć w formie fizycznej działa zaledwie od 2019 roku, to z uwagi na postać założyciela, ma bardzo ważne miejsce na mapie piwnego rzemiosła w Polsce. Zapraszam was na suto zakrapianą imprezę z Jacerem, czyli Jackiem Domagalskim. Będzie też jeden grubas.
Jeśli piwowarstwo naszych południowych sąsiadów nie jest wam całkowicie obce, to z pewnością znacie nazwę Matuška. Właściwie jest to nazwisko, bo działający od 2009 roku Pivovar Matuška (w miejscowości Broumy) swą nazwę wziął od założyciela i piwowara Martina Matuški. Matuška była forpocztą piwnej rewolucji w Czeskiej Republice. Automat Matuška działa od 2022 roku w Pradze w dzielnicy Bubeneč i właśnie tam zapraszam Was na piwo!