Korzystam z natchnienia, cieszę się z weny, wykorzystuję porywy i odrobinę czasu, aby wrócić do ubiegłorocznego łikendu w Ołomuńcu. Dwudniowy wyjazd zaowocował kilkoma odwiedzonymi browarami i knajpkami. Udało się zaliczyć jedną mega imprezę i nawet jarmark bożonarodzeniowy. Zaczynam jednak od peryferii. Pierwsze kroki wyjazdu kierujemy chronologicznie do miejscowości Velká Bystřice, kilka kilometrów na wschód do Ołomuńca. Serdecznie zapraszam, to mega ciekawe miejsce.
Stosunkowo szybko po moim wyjeździe zapraszam do Wielkopolski! Na blogu do tej pory było raczej niewiele relacji z wyjazdów w tamte rejony - opisałem wam Grodzisk Wielkopolski, NEPO, Impuls, Koło czy Turek a teraz czas na świeżutki browar, jeden z (aktualnie) najmłodszych w Polsce - Browar Wąsowo. Wielkopolskie zaległości postaram się sukcesywnie nadrabiać, szczególnie, że będą ku temu okazje.