Zgaduję, że do niedawna niespecjalnie odstawałem od przeciętnej osoby w naszym kraju, bo podwarszawski Pruszków, od lat dziewięćdziesiątych umiejscawiany w głowie na zasadzie "gdzieś koło stolicy", kojarzył mi się jedynie z tamtejszą mafią. Kibice piłkarscy mogą kojarzyć Znicz Pruszków, w którym na wczesnym etapie kariery przez dwa lata grał Robert Lewandowski. Poza tym pustka. Całe szczęście w 2020 roku w Pruszkowie swoje podwoje otworzył browar Otwarte Bramy. To dość mało popularny w naszym kraju format browaru - brewpub. Więcej piwa, mniej jedzenia. Niemniej jednak nie jest to też tak oczywiste. Serdecznie zapraszam na wycieczkę do tego wyjątkowo ciekawego miejsca.
6 urodziny Funky Fluid czyli tego potrzebuje Warszawa
13 godzin temu