Beer Cup - Epizod III - relacja

10:31

Trzecia katowicka bitwa piwowarów już za nami. 3 marca 2016 r. w Absurdalnej czterech piwowarów domowych zaprezentowało swoje coffee stouty. Oczekiwania wobec tego stylu były bardzo duże i nie okazały się na wyrost. Wybór jeszcze nigdy nie był tak trudny, a głosy zgromadzonej publiczności nieznacznie przeważyły o zwycięstwie. Za stołem piwowarskim zasiedli Grzegorz Ruciński, Dawid Iskierka, Paweł Hońca i Artur Lesiak - o których pisałemtu – i zaczęła się zabawa.

Piwowarzy w kolejności podanej powyżej;)

O 19:00 standardowo nie było specjalnie już gdzie usiąść, choć pewnie znalazłoby się jeszcze miejsce dla kilku osób. Wszystko odbywało się według sprawdzonych reguł. Najpierw Remigiusz, szef Absurdalnej, scharakteryzował styl, jakim jest coffee stout, pokazując jego historię i komercyjne przykłady, które były i są dostępne na rynku. 

 

Następnie zaprezentowani zostali piwowarzy i zaczęła się zabawa. Każdy z nich nalewał jedno z piw (żaden jednak nie wiedział, czyje piwo nalewa), a każdy z gości otrzymywał 4 ponumerowane szklaneczki z piwem. Po spróbowaniu wszystkich wybiera się najlepsze i oddaje na nie głos.


Siedzą, piją, piwo wąchają, śmiechy, hulanki, swawola, ledwie pubu nie rozwalą, haha hihi hejże hola. Każdy z gości zdawał się profesjonalnie podchodzić do degustacji, widać było przejęcie rysujące się na twarzach i chęć rzetelnego zagłosowania. Piwa okazały się bardzo różne – w jednym dominowała kawa, w drugim większa była paloność, a kolejne pachniało kokosem, marcepanem i było bardzo słodkie. Wybór był dosyć trudny.


Wyniki zaprezentował oczywiście Jan Krysiak. Zwycięzcą został z 28 głosami Artur Lesiak z browaru Hołda Chmielu. Ja tym razem oddałem głos na inne piwo. Dalsze miejsca zajęli Dawid Iskierka (22 głosy), Grzegorz Ruciński (21 głosów) i Paweł Hońca (13 głosów). W sumie w zabawie zagłosowały 84 osoby. Dużo! 


Miłym akcentem jest także nagroda dla publiczności – spośród głosujących losowana jest jedna osoba, która otrzymuje małą niespodziankę. Tym razem udało się wygrać pani Małgorzacie. Brawo!


Za dwa tygodnie spotykamy się na czwartej bitwie, a motywem przewodnim będzie tajemniczy hopfen weizen. Nie mogę się doczekać spotkania!

Zobacz także

3 komentarze

  1. Łukasz Wróblewski4 marca 2016 10:58

    Zgadzam się, wybór był bardzo trudny. Trzy piwa były bardzo podobne do siebie. Także zagłosowałem na inne piwo bo zapach kawy w piwie, które wygrało kojarzył mi się bardziej z taką typową sypaną kawą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam widzisz, że różnice w liczbie głosów nie były bardzo duże.

      Usuń
  2. potwierdzam trudność wyboru, świetną atmosferę i zajefajnych ludzi obecnych na imprezie :)
    liczę dni do kolejnego zmagania i spotkania w Absurdalnej :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy