Finał Beer Cup 2018

11:00

Nie planowałem osobnego tekstu po finale Beer Cup. Jednak to, co działo się 8. listopada w Absurdalnej, było prawdziwym świętem piwa i zasługuje na poświęcenie chwili czy dwóch. Tak, za nami finał, ostatnia bitwa piwowarów 2018 roku. Znamy już zwycięzców! Co się wydarzyło w katowickim multitapie? Bo działo się sporo!

Zdjęcie od Hołdy Chmielu


Liczba chętnych do udziału w zabawie przerosła oczekiwania organizatorów, czego dowodem niech będzie fakt, że Remik - organizator, właściciel Absurdalnej - musiał dodrukowywać kupony do głosowania. Oczywiście padł rekord frekwencyjny! Na bitwie oddano 358 głosów, co daje 179 osób bawiących się i głosujących! Miazga.


Tym samym Śląsk ostatecznie pozamiatał inne bitwy odbywające się na terenie kraju. Szacunek dla organizatorów. Było gorąco, panował ścisk, kolejka do baru momentami była gigantyczna, ale też chwilami w ogóle jej nie było. Odniosłem wrażenie, że wszyscy świetnie się bawią i integrują.


To jednak nie wszystko - kilka osób odezwało się do mnie po publikacji mojego Podsumowania (klik!) i generalnie - podobnie jak wśród cytowanych osób - pojawiała się kwestia "podpowiadania" znajomym na kogo głosować. Organizatorzy w finale doskonale odrobili zadanie domowe. O ile polewanie próbek na zapleczu i roznoszenie ich do stolików już znamy z poprzedniego finału, to druga zmiana jest prawdziwie jakościowa.


Autorzy konkursowych piw nie mieli żadnej możliwości, aby przekazać "fan clubom", które piwo jest ich, bowiem przez cały czas właściwej bitwy (od początku rozlewania próbek do końca głosowania) zamknięci byli (i tam sobie pili) w pomieszczeniu socjalnym na zapleczu Absurdalnej i tam siedzieli nie mając dostępu do ludzi i przede wszystkim próbek. Czy może być bardziej sprawiedliwie? W takim konkursie konsumenckim już chyba nie!


Roznoszenie piwa spowodowało, że cały proces rozdawania próbek trwał znacznie dłużej niż zwykle. Dopiero przed 21:00 z absurdalnych czeluści wychynęły ostatnie szklaneczki. Z uwagi na liczbę głosów oraz ostateczny wynik (zwycięstwo dosłownie wisiało na w(g)łosku), liczenie głosów także nie poszło szybko. Przed dziesiątą wszystko stało się jasne - a wynik jest prawdziwie zaskakujący. Najlepsze piwo miało tylko jeden głos więcej niż drugie! Szacun i gratulacje! Tak wyglądają wyniki:

  1. Agnieszka Morawiec i Paweł Wróbel - Browar Citra - 98 głosów - piwo numer 3,
  2. Michał Mutryn, Rysiek Pieczyk, Grzegorz Burczak - 41-103 - 97 głosów - piwo numer 1,
  3. Daniel Śledzikowski, Wojciech Sładek - Dubbel Minded - 80 głosów - piwo numer 5,
  4. Łukasz Kipka - Brogar - 58 - piwo numer 4,
  5. Daniel Lempke - Mody Home Brewery - 25 głosów - piwo numer 2. 

Serdecznie gratulacje dla zwycięzców! Agnieszka i Paweł będą warzyć swoje zwycięskie piwo w Browarze na Jurze! Świetna sprawa, liczę na możliwość przyjechania i zrobienia krótkiej relacji!


A już niedługo spotykamy się na losowaniu czwartej edycji! Ja ze swojej strony obiecuję, że będę starał się bywać na każdej bitwie, przepytywać piwowarów i relacjonować kolejne starcia!


Ps. Nowy aparat się sprawdził. Nie sprawdził się jego użytkownik. Przed ogłoszeniem wyników padła bateria (nie jest zbyt żywotna), a zapasowa została w domu.





Zobacz także

0 komentarze

Obserwatorzy