Kiedy w czwartek o godzinie 19:04 Remik wziął do ręki mikrofon i rzekł: "Zaczynamy!", to w kilku miejscach usłyszałem słowa "falstart", "za wcześnie!", "a gdzie tradycyjne opóźnienie?!". Już chyba każdy przyzwyczaił się do tego, że bitwa zaczyna się co najmniej piętnaście minut później niż powinna i jest to czas na przywitania, rozmówki, zamówienie picia i jedzenia. Okazało się to jednak tylko wezwaniem startujących piwowarów na rozmowę, a właściwa bitwa rozpoczęła się z odpowiednio "późno".
Za stołem zasiedli piwowarzy z czterech browarów domowych - Wojtek Gębczyk z Browaru Centrum, Michał Majchrzyk z Browaru Magellan, Bartosz Molasy i Kacper Poloczek z Browaru BeKa oraz Patryk Wocka i Damian Hennek z Browaru Małe z Pianką.