Beer Cup 2019 - Półfinał 1

09:54

Pierwszy półfinał tegorocznego Beer Cup za nami. Absurdalna gościła piwowarów domowych, których zadaniem było uwarzenie dość absurdalnego stylu piwnego. Sour Imperial IPA. Tego karkołomnego zadania podjęło się pięć browarów domowych - Mody Home Brewery, 41-103, Venom, Browar 335 i Kropla Chmielu. Jaki był efekt? Co się działo na bitwie i na czym polega dogrywka - bo okazała się potrzebna? Zapraszam do czytania!


Sour Imperial IPA to oczywiście hybryda. Obecnie modna. Piwowarzy mieli do dyspozycji opis stylu przygotowany przez Janka Gadomskiego na Warszawski Konkurs Piw Domowych. Charakterystyka ta pozostawiała spore możliwości interpretacyjne piwowarom, którzy jednak musieli w dużym stopniu odwołać się do swojej intuicji. 

Pretendenci
Wyszło... nie do końca interesująco. Mam wrażenie, że największą trudnością było trafienie z odpowiednim poziomem kwaśności, aby nie była homeopatyczna, ani też przeholowana (tu moim zdaniem było trudniej). Drugą był balans z chmielowością i goryczą. Wydaje mi się, że uwypuklenie chmielu - ich profilu aromatycznego i goryczy - wymaga jednak kilku(nastu) prób. Właściwie żadne piwo konkursowe nie smakowało tak, jak sobie to wyobrażałem. Ostateczną parą w gwizdek jest zakwaszanie mocnego, charakternego imperialnego IPA, którego cechy kompletnie się zgubiły w połączeniu z kwasem.


Niektórzy przewidywali, że te i inne czynniki dadzą nam wyrównaną bitwę i nie mylili się... Bitwa zaczęła się ze standardowym opóźnieniem. Mieliśmy za to gościa specjalnego - wiceprezesa zarządu PSPD - Mateusza Puśleckiego. Okazało się, że wreszcie wraca z Cieszyńskiej Jesieni Piwnej;)


Bitwa jak zwykle przebiegała sprawnie. Dla mnie największym zaskoczeniem było jednak to, że sami piwowarzy nie bardzo potrafili wskazać swoje piwa, gdy już mieli czas popróbować wszystkich konkursowych piw. Ja oczywiście te rozmowy prowadzę dopiero po oddaniu głosu. Nie chcę się wcześniej w żaden sposób nastawiać. 


Rozmowy przy degustacji były dość ciekawe. Okazało się jednak, że to co smakowało i wydawało się "stylowe" mi, nie znajdowało zrozumienia gdzie indziej. Piwa były dość różne, ale żadne - mówiąc kolokwialnie - nie powalało. Bardzo fajne sour IIPA przyniosła Hołda Chmielu. Byłoby na pewno moim faworytem, ale - jak się okazało - nie znam się. Sam zdecydowałem się na piwo numer 1 i 3. A właściwie na 3 i 1 ;)


Czas jak zwykle minął zbyt szybko. Gdy przeszliśmy do ogłoszenia wyników okazało się, że na potrzeby wyłonienia trzeciego miejsca niezbędna jest dogrywka. Dwa piwa uzyskały bowiem tyle samo głosów. Nie dałem się wkręcić do speckomisji ds. ślepej degustacji i wybrania lepszego piwa, a taka czteroosobowa komisja została powołana. Ostateczne wyniki prezentują się następująco (głosowało 86 osób):

  1. Browar Venom - Daniel Śledzikowski - 49 głosów - piwo numer 5,
  2. Browar 335 - Mateusz Ryba - 45 głosów - piwo numer 1,
  3. Kropla Chmielu - Mariusz i Ania Bluj - 28 głosów + 3 głosy - piwo numer 4 (16,3% głosów),
  4. Mody Home Brewery - Daniel Lempke - 28 głosów + 1 głos - piwo numer 2,
  5. 41-103 - Michał Mutryn, Grzegorz Burczak i Rysiek Pietrzyk - 22 głosy - piwo numer 3.
Browar z trzeciego miejsca oczekuje na kolejny półfinał i ewentualną dziką kartę. O tym zdecyduje procentowy udział głosów oddanych na browar z trzeciego miejsca w drugiej półfinałowej bitwie. 

Zwycięzcy z Prezesem
Gratulacje dla Daniela i Mateusza! Z nimi na pewno zobaczymy się w finale! 

Zobacz także

0 komentarze

Obserwatorzy