Bałtów - JuraPark i Browar
09:00Do tego browaru wybierałem się od samego początku jego istnienia. Właściwie od kiedy dowiedziałem się o nim, przyświecała mi myśl, by jechać tam z dziećmi. Sporo się od tamtego momentu wydarzyło i ostatecznie podróż doszła do skutku po dwóch latach. Wstrzeliłem się dokładnie w drugie urodziny Browaru Bałtów i jednocześnie na dwudziestolecie działalności JuraParku w Bałtowie. Jestem niezwykle wdzięczny, że udało mi się zabrać tam Hanię, bo oboje bawiliśmy się doskonale!
Bałtów to wieś w Województwie Świętokrzyskim położona kilka kilometrów od Ostrowca Świętokrzyskiego, właściwie na granicy z Województwami Mazowieckim i Lubelskim. Historia Bałtowa jest dość długa, już Długosz o niej wspomina, ale nie wydaje mi się szczególnie zajmująca podobnie jak samo miejsce... gdyby nie Jura Park. Nie zrozumcie mnie źle, to piękne okolice, ale gdyby nie nasz cel, to nie pojechałbym tam. Jura Park położony jest w zakolu rzeki Kamiennej (są spływy nią!), w dużej części na wzgórzu, który rzeka opływa. Dokoła panuje spokój a zieleń Pogórza Iłżeckiego działa kojąco. Jest zwyczajnie pięknie.
Jura Park Bałtów powstał w 2004 roku jako pierwszy tego typu w Polsce. Stało się to po odkryciu śladów Allozaura na skale zwanej Czarcią Stopą. Pierwszą atrakcją był park dinozaurów, ale kolejnych stopniowo przybywało i dziś jest ich dużo. Same dinozaury to taki park, gdzie edukacyjna ścieżka prowadzi kolejnymi okresami geochronologicznymi i pokazuje żyjące w tam czasie dinozaury. Jest też muzeum z modelami i okazami i najważniejszy z punktu widzenia sześciolatki plac zabaw. Park dinozaurów zlokalizowany jest na wysepce i faktycznie można mieć wrażenie przebywania w Parku Jurajskim, wieczorem w czasie burzy musi być srogo.
Największą frajdą dla Hani były jednak atrakcje wesołego miasteczka. Ledwie osiągnęła wiek i wzrost, by móc z nich korzystać, najczęściej pod opieką, a trudno było ją z poszczególnych karuzel ściągnąć. Choć szczególnie nie nalegałem, ja też uwielbiam bujać się. Co było najlepsze? Zdecydowanie "młot", czyli bujająca się łódź, szarpiący jak szalony rollercoaster - mały dla dzieci, ale i tak mega szybki oraz znajdujący się w innej części parku duży rollercoaster, czyli tor saneczkowy. Jedzie się jakieś trzy minuty, ale z zawrotną prędkością i przez las, przez co jest to niesamowite przeżycie. Do tego jest cała masa innych rzeczy - kino 5D (Hani bardzo się to podobało, były emocje!), kulki, trampoliny, wspinaczki, zderzające się łódki, samochodziki, że serio - dzień to mało. A to tylko wesołe miasteczko.
Jest jeszcze niesamowite Safari, na które wyjeżdża się z przystanku autobusowego żółtym amerykańskim School Busem. Razem z przewodnikiem przejeżdżamy przez zagrody rozmaitych zwierząt - saren, wielbłądów, strusi, żubrów, bydła z całego świata i tak dalej. Bardzo fajne doświadczenie. Z autobusu można wysiąść i obejrzeć Polskę w Miniaturze, zjechać wyciągiem krzesełkowym (zimą jeździ się na nartach, a jakże - jest stok narciarski!) do Dolnego Zwierzyńca. Po drodze przejeżdża się też obok Słowiańskiego Wzgórza i Wioski Czarownic, na które nie wystarczyło nam już dnia. Zresztą wejdźcie sobie na stronę Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego i zobaczycie, że Bałtów nie musi mieć żadnych kompleksów.
Gdy wróciliśmy z Safari było już po 18:00, Park wtedy się zamyka i zaczyna się życie wieczorne. Z racji tego, że byłem umówiony na spotkanie, udaliśmy się z Hanią do Browaru Bałtów na rekonesans gastronomiczny i zwiedzanie. Wybraliśmy, czym zapełnimy brzuchol i brzuszek i przyszedł po mnie Michał Czarnecki, kierownik produkcji w Browarze Bałtów. Zabrał mnie do browaru, a nie musieliśmy iść daleko, właściwie dużą jego część widać przez wielkie okno znajdujące się za barem i kilka mniejszych po jego prawej stronie.
Bardzo żałuję, że rano musieliśmy się wpakować do auta i wracać. Czuję, że Hania cały dzień bawiłaby się świetnie, a ja razem z nią. Miejsce jest super! Każdy, kto jeździ z dziećmi po takich miejscach, będzie zadowolony. A jeśli ktoś pojedzie dla samego tylko piwa, to nie będzie żałował. Browar jest bardzo ładny a piwa są na dobrym poziomie!
0 komentarze