Pietra - kasztan znaleziony na Korsyce

23:05

“From birth till death, a Corsican’s whole time is lived under the influence of the chestnut tree”

 Prawdopodobnie nigdy nie dane byłoby mi usłyszeć o tym piwie, a co dopiero spróbować go, gdyby nie fakt posiadania wspaniałej, jedynej w swoim rodzaju i niepowtarzalnej kuzynki Karoliny. Ona właśnie postanowiła odbyć nostalgiczną podróż do swojej młodości - czasów, gdy jako nie znające jeszcze zapachów i smaków alkoholu dziecko - i udała się na Korsykę, gdzie niegdyś spędziła wakacje. Teraz, pokonując dwa tysiące kilometrów w plecaku Młodej, w towarzystwie francuskich, niemieckich, słowackich kierowców, czy nawet czeskich policjantów, którzy byli tak uprzejmi i zabrali dzielnie autostopowiczki, dotarło do mnie to unikalne piwo - Pierta. A cóż w nim nietypowego?

Korsyka to - mniemam, że wszyscy to wiemy, ale... - należąca do Francji wyspa na Morzu Śródziemnym. Była niegdyś nazywana cywilizacją drzew kasztanowych i po dziś dzień jest jednym z niewielu miejsc, gdzie z maronów (tychże jadalnych kasztanów) wytwarza się mąkę. Ta właśnie mąka kasztanowa jest jednym z głównych składników piwa - dodawana jest do słodu w trakcie procesu zacierania. Ponoć to ona nadaje ona piwu ciekawą, bursztynową barwę. Pietra warzona jest w mikrobrowarze w miejscowości Furiani, założonym w 1996 roku przez małżeństwo Armelle i Dominika Sialelli. Był to pierwszy browar założony na tej śródziemnomorskiej wyspie.

Po raz pierwszy miałem okazję spróbować Pietry przywiezionej przez Karolinę (również dla mnie) ok rok temu. Była to półlitrowa puszka, z której piwo mi nie smakowało jakoś szczególnie. Całkowicie inaczej było (jak mogłem się domyślać) w przypadku tej małej - 0,33 l. - butelki. Pomarańczowo-bursztynowe, ładnie pieniące się piwo bardzo mi się spodobało. Jest to piwo w stylu lager - czyli piwo dolnej fermentacji. Jest delikatnie nachmielone i goryczki nie wyczuwałem, przebija się za to słodowość i smaki orzechów, a może właśnie kasztanów. Piwo po prostu świetnie mi się piło. Szkoda, że na Korsykę jest tak daleko, bo miałbym ochotę częściej napić się Pietry.

Na koniec zapraszam na krajoznawczego bloga Karoliny:
Wkrótce opiszę coś jeszcze ciekawszego - piwa z Reunionu i Mauritiusa, które także przytaszczyła Karolina.

Zobacz także

4 komentarze

  1. Jak to dobrze mieć taką kuzynkę, co? :)
    Swoją drogą - wszystkie Karoliny są wspaniałe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie musisz jechać na Korsykę aby napić się Pietry jest dostępna w sieci sklepów Alma w cenie 17 zł za butelkę 0,7 zamykaną oryginalnym korkiem jak szampan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. Piłbym jednak na Korsyce;)
      W pięknych okolicznościach przyrody...

      Usuń

Obserwatorzy