Beer Cup 2017 - Epizod V - relacja

09:53

Piąta bitwa Kato Beer Cup 2017 już za nami. Kolejni dwaj domowi piwowarzy zasilili szeregi ćwierćfinalistów. Piękna pogoda 30. marca sprawiła, że Absurdalna wyjątkowo nie pękała w szwach, choć momentami kolejka do baru była imponująca. Pięciu piwowarów, o których pisałem tu, stanęło w szranki prezentując swoje robust portery. Styl jest ciekawy i wdzięczny, pozostawia też pewną swobodę interpretacyjną, więc liczyłem na solidne piwa. 

Lepiej wykadrować się nie dało;) Pan pod numerem 5 nie bierze udziału w bitwie.
Jak było na spotkaniu z Pawłem Masłowskim, Kamilem Witkowskim, Karolem Kościelniakiem, Rafałem Polokiem i Rafałem Kuberkiem?

O 18:30 niby stoliki były zajęte, ale mimo to miałem wrażenie, że jest mało ludzi. Ledwie kupiłem piwo, a przy barze ustawiła się ogromna kolejka ludzi. Za chwilę trzeba było się już preciskać z aparatem. Dobrze że zjawił się Kuba, bo mogłem zostawić Gosię przy stoliku. Okazało się, że Kuba ma naturalny talent do fotografowania piwa i cycków. Brzmi jak temat na bloga.


Pewne rzeczy są niezmienne. O określonej godzinie piwowarzy zajmują swoje miejsca, ekipa Absurdalnej przynosi kontenery z nieidentyfikowalnym (dla gości) piwem, Nadprezes ŚOPSPD wprowadza nas w bitwę, a Remik opisuje styl. Zawsze podoba mi się, gdy poszukuje pierwszych komercyjnych piw w określonym stylu w naszym kraju. Tym razem wspominaliśmy piwo z Hausta i Birbanta. Kiedy to było... Ech.


Potem rozpoczyna się absurdalna bitwa. Piwowarzy polewają losowo przydzielone piwa, a ludzie w zorganizowany i karny sposób pobierają swoje deseczki (ja widziałem je po raz pierwszy i jestem zachwycony!) i kompletują piwa do degustacji. To jest rozwiązanie idealne. Gdy już kolejka się rozejdzie sami startujący degustują nawzajem swoje piwa i starają się odgadnąć, które jest ich. Tym razem mieli łatwo, bo każde piwo było wyraźnie inne. Ja też miałem zagwozdkę. O ile najsmaczniejsze piwo wybrałem od razu, to wahałem się przy drugim miejscu. Odrzuciłem stylowego późniejszego zwycięzcę na rzecz piwa o "zapachu acetonu". Po prostu dobrze mi się kojarzy malowanie paznokci przez Gosię. Hehe.


Ostateczne wyniki zostały ogłoszone - jak zwykle - przed 21:00. Jak zwykle w drugiej edycji do dalszej zabawy przeszło dwóch piwowarów z największą liczbą głosów, a trzej musi obejść się smakiem i myśleć o warzeniu quadrupla na finał. 

  1. Kamil Witkowski - 52 głosy - próbka numer 4,
  2. Dwie Lewe Ręce - Paweł Masłowski - 42 głosy - próbka numer 1,
  3. Browar Domowy ŁU BU DU - Rafał Polok - 36 głosów - próbka numer 3,
  4. Qbeer - Rafał Kuberek - 9 głosów - próbka numer 2,
  5. Karol Kościelniak - 3 głosy - próbka numer 5.
Zwycięzcy - Paweł Masłowski i Kamil Witkowski (w towarzystwie Prezesa Prezesów)
 Przed Pawłem i Kamilem warzenie berlinera weisse. Ja się już nie mogę doczekać! Powodzenia w następnym etapie i do zobaczenia na kolejnych bitwach!

Zobacz także

0 komentarze

Obserwatorzy