Oto jeszcze dobrze nie powróciliśmy z Mazur, a już udało nam się wybrać na kolejne kranoszlajanie po katowickich multitapach. Wszystko za sprawą wizyty w ojczyźnie Radosława, u którego w Anglii spędziłem niedawno świetne dwa tygodnie. Przesiadka na inny pociąg zaowocowała wizytą w trzech piwiarniach - Absurdalnej (dzięki chłopaki za pomoc!), Upojonych i Browariacie. W pierwszej knajpie dołączyli do nas Słoniu i Magda, był to więc prawdziwy uniwersytecki reunion.
W zestawie znalazły się piwa takich browarów jak: Antybrowar, Roch (razy dwa), Browar Łańcut, Pracownia Piwa, Bazyliszek, Camba (razy dwa) i Schönramer (razy dwa). Dwóch piw też się nie napiłem...